- Prawdopodobnie to była jazda rozrywkowa. Kierowca wydostał się z auta o własnych siłach - mówi st. kpt. Mariusz Bladoszewski rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku.
O zdarzeniu powiadomiono policję i straż pożarną ok. godz. 14.00. Na zamarzniętej Wiśle, ok. 50 metrów od linii brzegowej załamał się lód pod samochodem terenowym. Kierowca wydostał się z pojazdu. Auto przednimi kołami wpadło do rzeki. Na miejscu pojawiły się trzy zastępy strażaków z dwiema łodziami. Na szczęście sprzęt nie był potrzebny.
- Właściciel samochodu zadeklarował, że na własny koszt usunie pojazd z rzeki - powiedział nam rzecznik włocławskiej straży pożarnej.
INFO Z POLSKI odc.21 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?