Włocławek. Pobicie na ulicy Okrzei we Włocławku? Kilka radiowozów na sygnałach w akcji [zdjęcia]

Wideo. Nowe oznakowanie polskich radiowozów

W piątek 26 marca około godziny 15 na przystanek przy ulicy Okrzei we Włocławku zjechało się kilka radiowozów policji. Chwilę wcześniej na zatoczce autobusowej wywrócił się pijany mężczyzna. To on miał zostać później rzekomo pobity.

Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania osób, które miały uciec z miejsca zdarzenia. Policjanci z Włocławka przepytali mężczyznę ale ten nie żądał ich pomocy.

Mężczyzna poszarpał się z kolegą na ulicy Okrzei we Włocławku

W rozmowie z mężczyzną, który miał zostać pobity policjanci ustalili, że doszło do sprzeczki i szarpaniny. Mężczyzna nie potwierdził, że doszło do przestępstwa na jego osobie - poinformowała Joanna Seligowska-Ostatek, rzecznik policji we Włocławku.

Na tym interwencję przy ulicy Okrzei we Włocławku zakończono.

Pobicie mężczyzny na placu Kopernika we Włocławku?

O podobnej sytuacji, do której miało dojść w czwartek 26 marca poinformował Dariusz Rębiałkowski, rzecznik straży miejskiej we Włocławku. Około godziny 19:30 operator miejskiego monitoringu poinformował Dyżurnego Straży Miejskiej, że podczas prowadzonej obserwacji zauważył dwie osoby, które prawdopodobnie pobiły i okradły siedzącego na przystanku autobusowym mężczyznę. Operator monitoringu obserwował oddalające się osoby. W tym czasie Dyżurny Straży Miejskiej zadysponował patrol, który ujął podejrzanych o popełnienie tego czynu. Mężczyzn przewieziono na komendę policji we Włocławku.

Po wytrzeźwieniu policjanci przepytali 39-letnią kobietę z ponad 2,5 promilami alkoholu oraz jej 43-letniego kompana z prawie 3,5 promilami alkoholu.

59-letni mężczyzna zeznał, że doszło do kłótni i przepychanki. Mężczyzna zaprzeczył, że doszło do jakiegokolwiek przestępstwa. - poinformowała Joanna Seligowska-Ostatek, rzecznik policji we Włocławku.

Po wytrzeźwieniu osoby zostały zwolnione do domu.