Parki - Łokietka i Sienkiewicza, plac Wolności, Zielony Rynek we Włocławku – to tylko niektóre z miejsc, na terenie których dokonano nasadzeń. Większość mieszkańców je docenia. Niestety, są też tacy, który niszczą rabaty i wyrywają z nich kwiaty.
„Szanowni Państwo, nie tylko niektórzy z Nas nie dbają o czystość ale też niszczą to co zostało wykonane przez pracowników MZZiUK. Sadzonki zostały zakupione z naszego wspólnego budżetu miasta Włocławek i dla Wszystkich mieszkańców, ale niestety są takie jednostki, które uważają, że można wykopać, zabrać i być może wsadzić na swojej działce lub innej, a może wyrzucić gdzieś do śmietnika. To są dewastacje z ostatnich kilku dni. Wykopane zioła i kwiaty w Parku im. W. Łokietka, wykopane kwiaty z rabaty na Zielonym Rynku .Dlaczego?” - napisała na Facebooku Barbara Moraczewska, wiceprezydent Włocławka.
Pod postem wiceprezydent nie brakuje komentarzy, z których wynika, że mieszkańcom Włocławka za tego typu zachowania jest wstyd. „Aż przykro patrzeć”, „Co za prymityw” - to niektóre z nich.
To kolejna sytuacja. Podobne akty wandalizmu zdarzały się choćby w maju. Za nasadzenia we Włocławku odpowiedzialny jest Miejski Zarząd Zieleni i Usług Komunalnych. Trzeba mieć świadomość, że na rośliny idą konkretne pieniądze z naszego budżetu. MZZiUK podpisał na przykład umowę z dostawcą roślin jednorocznych na kwotę 53 tys. 250 zł brutto.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?