„Towar” miał w kieszeni, podobno na własny użytek. Kara, jak może mu grozić nie jest już prawdopodobna. Grozić mu może za to do 10 lat pozbawienia wolności.
Mundurowi zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej mają niejednokrotnie wiele do zrobienia, aby ustalić niepodważalne argumenty i dowody świadczące o tym, że ktoś popełnia przestępstwa „narkotykowe”. Tak tez było i tym razem.
Od pewnego już czasu włocławscy policjanci „interesowali” się pewnym mieszkańcem ul. Płockiej. Mundurowi podejrzewali 37-latka, że może on posiadać narkotyki, zajmować się ich dystrybucją.
Zbierane materiały, wielogodzinne obserwacje pozwoliły na zatrzymanie mężczyzny.
Wczoraj (7.07) o godz.19 włocławscy policjanci znaleźli się na parkingu przy jednym ze sklepów przy ul. Wienieckiej. To właśnie tam doszło do zatrzymania 37-latka. Mężczyzna nie krył zaskoczenia, kiedy przechodząc przez parking został zatrzymany przez funkcjonariuszy.
Okazało się, że w kieszeni bluzy mężczyzna miał niezły pakunek. W foliowej torebce miał prawie 112 g amfetaminy.
37-latek trafił do policyjnego aresztu. Odpowie za posiadanie znacznych ilości narkotyków. Grozić mu może za to do 10 lat pozbawienia wolności.
Toruńscy policjanci zabezpieczyli blisko 3 kilogramy narkotyków [wideo]
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
