AZS Koszalin - Anwil Włocławek 80:91 (18:28. 20:19. 24:20, 18:24)
AZS: Kumpys 20 (3), Młynarski 12 (1), Marelja 11 (1), Jeszke 3 (1), Baldvin 1 oraz Dłoniak 15 (3), Woods 11 (1), Kiwilsza 5, Wadowski 2, Leńczuk 0.
ANWIL: Almeida 16 (2), Leończyk 15, Airington 13 (1), Sobin 13, Łączyński 9(1) oraz Delas 8, Szewczyk 8, Nowakowski 5 (1), Zyskowski 4.
Anwil w tym roku gra - na razie - tylko mecze wyjazdowe. Po porażce w Zielonej Górze odniósł dwa, bardzo ważne zwycięstwa.
Przed kilkoma dniami pokonał Polpharmę w Starogardzie Gd., a wczoraj AZS w Koszalinie w równie trudnym meczu. Co prawda, Anwil kontrolował wynik prawie przez cały czas, ale w 4. kwarcie przydarzyła mu się kilkuminutowa wpadka. AZS prowadził nawet 72:67. Ale riposta włocławian była natychmiastowa. Skuteczna obrona, kilka przechwytów, dobra, rozsądna gra w ataku, głównie Pawła Leończyka i Jaylina Airingtona, najpierw dały prowadzenie 73:72, a chwilę później już 82:74. A że do końca została niespełna minuta, było już po meczu.
ZDJĘCIA Z MECZU ASZ KOSZALIN - ANWIL WŁOCŁAWEK - TUTAJ
Zobacz ostatnie punkty Anwilu Włocławek w 2017 roku
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?