Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poseł Łukasz Zbonikowski pisze w sprawie Poczty Polskiej do ministra Michała Boni

Marcin Gołembiewski
Marcin Gołembiewski
www.sxc.hu
Włocławski parlamentarzysta Łukasz Zbonikowski wystąpił do Michała Boni, ministra spraw wewnętrznych i cyfryzacji, w sprawie likwidacji całodobowych "okienek" w placówkach Poczty Polskiej we Włocławku i Toruniu.

Od 1 października tego typu placówki mają pracować do 21.30. Poseł Łukasz Zbonikowski uważa, że to decyzja szkodliwa dla mieszkańców. - Ograniczenie godzin urzędowania odbije się przede wszystkim na przedsiębiorcach i prawnikach, którzy są najczęstszymi klientami 24-godzinnych okienek - pisze parlamentarzysta do ministra. I proponuje, by wytypowane w obu miastach placówki były czynne chociaż do północy. ZAPYTANIE w sprawie likwidacji całodobowych placówek Poczty Polskiej we Włocławku i w ToruniuSzanowny Panie Ministrze!Z dniem 1 października godziny otwarcia całodobowych placówek pocztowych we Włocławku i w Toruniu mają zostać skrócone. Możliwość skorzystania z ich usług ma być zredukowana do godzin 7.30-21.30, zatem przestaną one być placówkami całodobowymi, z czym stanowczo nie godzą się mieszkańcy wyżej wymienionych miast oraz ich okolic. Jedyną najbliższą, 24-godzinną jednostką, z której usług będzie mogło w razie potrzeby korzystać kilkaset tysięcy mieszkańców regionu ma być ta w Bydgoszczy.Całodobowe okienka Poczty Polskiej są bardzo popularne, ustawiają się przed nimi kolejki. Dostępność tych placówek do tej pory znacznie ułatwiała funkcjonowanie dziesiątkom, a nawet setkom osób dziennie. Ograniczenie godzin urzędowania jednostek odbije się przede wszystkim na przedsiębiorcach i prawnikach, którzy są najczęstszymi klientami 24-godzinnych okienek. W przypadku dokumentów skarbowych, administracyjnych czy sądowych data stempla pocztowego odgrywa bardzo istotną rolę. Po zlikwidowaniu okienek osoby, które z nich korzystają będą zmuszone dojeżdżać nocą do Bydgoszczy lub ponosić konsekwencje niedotrzymania terminu dostarczenia pisma.Planowana likwidacja całodobowych placówek pocztowych jest skandaliczna, gdyż zarówno Toruń, jak i Włocławek są na tyle dużymi miastami, aby znajdowała się w nich przynajmniej jedna tego typu komórka.Od pewnego czasu doświadczamy swego rodzaju degradacji Poczty Polskiej – najpierw zaczęto zamykać małe placówki, teraz dąży się do ograniczenia dostępności tych 24-godzinnych w większych miastach i pozbawia się je możliwości spełniania ich podstawowej funkcji, doprowadzając tym samym do jeszcze większego ograniczenia dostępności obywateli do usług pocztowych.Wielka potrzeba funkcjonowania takich okienek dotyczy przede wszystkim możliwości nadawania listów i przesyłek w późnych godzinach nocnych jeszcze w konkretnym dniu. Tak naprawdę chodzi o możliwość nadawania takich listów właśnie do godziny 24 danego dnia po czym mogłaby następować przerwa do godzin rannych. Ponieważ dla celów zachowania terminu nie ma już znaczenia czy okienko owe jest otwarte o 1.00 w nocy czy o 10.00. Natomiast kolosalne w swych skutkach może mieć brak możliwości nadania listu po 21.30 jeszcze w tym samym dniu. Dlatego wciąż nie zgadzając się z decyzją szkodliwą dla mieszkańców jak i dla samej poczty, która pozbawia się tak pożądanej usługi zgłaszam pod rozwagę takie rozwiązanie by zamiast okienek 24 godzinnych wprowadzić takie, które będą czynne do godziny 24 każdego dnia.Szanowny Panie Ministrze! Proszę o odpowiedź na następujące pytania:1.
Dlaczego całodobowe placówki Poczty Polskiej we Włocławku i w Toruniu mają zostać zlikwidowane?2.
Czy rozważano rozwiązanie kompromisowe polegające na tym, iż przedmiotowe jednostki byłyby otwarte do północy?3.
Na jakiej podstawie podejmuje się decyzje niezgodne z regulaminem Poczty Polskiej mówiącym, że w miastach wojewódzkich winna funkcjonować co najmniej jedna placówka całodobowa? Pamiętając że województwo Kujawsko Pomorskie jest dwustołeczne.4.
Dlaczego podejmując decyzję o likwidacji przedmiotowych jednostek nie wzięto pod uwagę dużego zapotrzebowania na tego rodzaju usługę?5.
Czy biorąc pod uwagę zdecydowane niezadowolenie mieszkańców z powodu tego rodzaju rozwiązania, rozważone zostanie wycofanie tej niekorzystnej dla klientów poczty decyzji?Z poważaniem LIST OTWARTYSzanowny Pan Jerzy Jóźkowiak Prezes Poczty Polskiej SASzanowny Panie!Od kilku dni docierają do mnie niepokojące informacje na temat likwidacji całodobowych placówek Poczty Polskiej we Włocławku i w Toruniu. Według doniesień, z dniem 1 października br. godziny otwarcia całodobowych placówek pocztowych w wyżej wspomnianych miastach mają zostać skrócone, a korzystanie z ich usług będzie możliwe jedynie w godzinach 7.30-21.30. Jedyną placówką całodobową w województwie kujawsko-pomorskim będzie poczta zlokalizowana w Bydgoszczy.Całodobowe okienka Poczty Polskiej są bardzo popularne, ustawiają się przed nimi kolejki. Dostępność tych placówek do tej pory znacznie ułatwiała funkcjonowanie dziesiątkom, a nawet setkom osób dziennie. Ograniczenie godzin urzędowania jednostek odbije się przede wszystkim na przedsiębiorcach i prawnikach, którzy są najczęstszymi klientami 24-godzinnych okienek. W przypadku dokumentów skarbowych, administracyjnych czy sądowych data stempla pocztowego odgrywa bardzo istotną rolę. Po zlikwidowaniu okienek osoby, które z nich korzystają będą zmuszone dojeżdżać nocą do Bydgoszczy lub ponosić konsekwencje niedotrzymania terminu dostarczenia pisma.Uważam, że decyzja o planowanej likwidacji całodobowych placówek pocztowych jest skandaliczna, gdyż zarówno Toruń, jak i Włocławek są na tyle dużymi miastami, aby znajdowała się w nich przynajmniej jedna tego typu komórka.Od pewnego czasu doświadczamy swego rodzaju degradacji Poczty Polskiej – najpierw zaczęto zamykać małe placówki, teraz dąży się do ograniczenia dostępności tych 24-godzinnych w większych miastach i pozbawia się je możliwości spełniania ich podstawowej funkcji, doprowadzając tym samym do jeszcze większego ograniczenia dostępności obywateli do usług pocztowych.Wielka potrzeba funkcjonowania takich okienek dotyczy przede wszystkim możliwości nadawania listów i przesyłek w późnych godzinach nocnych jeszcze w konkretnym dniu. Tak naprawdę chodzi o możliwość nadawania listów właśnie do godziny 24.00 danego dnia. Po tej godzinie mogłaby następować przerwa do godzin rannych, ponieważ dla celów zachowania terminu nie ma już znaczenia, czy okienko pocztowe jest otwarte o 1.00 w nocy, czy o 10.00 rano. Natomiast kolosalny w swych skutkach może być brak możliwości nadania listu po 21.30 jeszcze w tym samym dniu. Dlatego wciąż nie zgadzając się z decyzją szkodliwą dla mieszkańców, jak i dla samej poczty, która pozbawia się tak pożądanej usługi, zgłaszam pod rozwagę takie rozwiązanie, by zamiast okienek 24-godzinnych wprowadzić takie, które będą czynne do godziny 24.00 każdego dnia.W związku z opisaną sytuacją, uprzejmie proszę o odpowiedź na pytanie: czy prawdziwe są informacje o planowanym skróceniu godzin pracy funkcjonowania placówek całodobowych we Włocławku i w Toruniu? Czym podyktowana jest ta decyzja? Dlaczego podejmuje się decyzje, nie biorąc pod uwagę dużego zapotrzebowania na tego rodzaju usługę? Czy możliwe jest rozważenie kompromisowego rozwiązania, czyli funkcjonowania tychże placówek do godziny 24.00?Z poważaniemŁukasz Zbonikowski 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Poseł Łukasz Zbonikowski pisze w sprawie Poczty Polskiej do ministra Michała Boni - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto