Wideo. Czy Polacy chcą się szczepić, bo zaczęli się bać?
Śmierć Dawida Kretkowskiego poruszyła mieszkańców Włocławka.
Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka, wspomina Dawida Kretkowskiego
"Dawid Kretkowski. Młody, ambitny, kreatywny i wspaniały człowiek. Dawida poznałem jeszcze jako studenta już wtedy wyróżniał się z grupy, działał w samorządzie studenckim. W późniejszym czasie nasze drogi ponownie spotkały się na uczelni, wtedy był już jej pracownikiem. Był także Prezesem Stowarzyszenia Czas Start. To ogromna strata i wielki żal…” - napisał na Facebooku Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka.
O ogromnej stracie mówi też Państwowa Uczelnia Zawodowa we Włocławku
„Dawid pracował w uczelni ponad 10 lat. Był wesoły, kreatywny i twórczy. Nikomu nie odmawiał pomocy. Zawodowo zajmował się promocją i marketingiem. Był autorem tysięcy fotografii dokumentujących życie uczelni. Uwieczniał postacie studentów i pracowników, współtworzył historię uczelni. Dziś go z nami nie ma, w co ciężko nadal uwierzyć. Uwieczniamy jego postać w naszych myślach i wspomnieniach” – napisała PUZ na Facebooku.
Włocławianin osierocił dwie 4-letnie córeczki
Dawid Kretkowski osierocił dwie 4-letnie córeczki (bliźniaczki) – Madzię i Natalkę. Pozostawił żonę Agnieszkę. Znajomi rodziny postanowili zorganizować zbiórkę na rzecz rodziny. Jedna z córeczek – pana Dawida – Magdalena wymaga rehabilitacji. Cierpi bowiem na wrodzony rozszczep kręgosłupa.
"Agnieszka, żona Dawida dzielnie dba o córki bliźniczki 4 lata). Madzia wymaga specjalistycznej opieki rehabilitacyjnej dla dzieci z wrodzonym rozszczepem kręgosłupa. Agnieszka zrezygnowała z pracy zawodowej by poświęcić się dzieciom i zadbać o ich przyszłość. Dawid poświęcał się rodzinie i pracy zawodowej aby zapewnić byt swoim ukochanym dziewczynom” – czytamy na stronie zbiórki.
W ciągu dwóch dni akcję wsparło blisko 400 osób. Zebrano ponad 25 tys. zł. Cel to 100 tys. zł. Akcję można wspierać na stronie pomagam.pl, trzeba kliknąć tutaj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?