Jest szansa, że jeszcze w tym roku włocławskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe będzie miało nowoczesną specjalistyczną łódź ratowniczą. Zakup sfinansuje w połowie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
- Drugie pięćdziesiąt procent, to wkład własny - mówi Sławomir Mularski, prezes włocławskiego WOPR. - Niestety, nie mamy tych pieniędzy. Jesteśmy stowarzyszeniem, które dysponuje niewielkimi zyskami. Prowadzimy rozmowy i liczymy na pomoc różnych instytucji, między innymi z urzędem marszałkowskim, ale szukamy też innych sponsorów.
Włocławscy ratownicy mają obecnie 5 łodzi ratunkowych typu RIB i jeden skuter wodny. Natomiast nowa łódź będzie miała 10,5 m długości, kabinę i dwa silniki po 300 KM, a także niezbędne do prowadzenia akcji ratowniczych wyposażenie medyczne. Ponadto łódź wyposażona będzie w echosondę i skaner boczny, co pozwoli na przeszukiwanie dna. Dodatkowo będzie wyposażona w zaporę olejową i pompę do zbierania z wody oleju lub benzyny z uszkodzonych jednostek.
Przeczytaj: W Angelikę na pasach uderzyło auto. Wyjdzie ze śpiączki?
- Łódź będzie przeznaczona do pracy na naszym zalewie - dodaje prezes WOPR. - Pozwoli prowadzić akcje ratunkowe w każdych warunkach, a na tym akwenie bywają bardzo trudne. Do tej pory zdarzało się, że ratownicy docierali na miejsce akcji przemoczeni i zziębnięci.
W kwietniu WOPR ma podpisać umowę z Funduszem Ochrony Środowiska. Prezes WOPR liczy, że łódź może trafić do Włocławka we wrześniu lub październiku tego roku.
V Wojewódzki Konkurs Historyczny dla Uczniów Szkół Podstawowych pod patronatem pomorska.pl.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
