Medal Prezydenta Włocławka dla Sławomira Mularskiego. Wiemy co dalej z mieczem wikinga. Zdjęcia, wideo

Sławomir Mularski, prezes włocławskiego WOPR i założyciel Szkoły Nurkowania Mr Jacques, który w styczniu 2024 roku, podczas prac przy pogłębianiu dna basenu na przystani przy ul. Piwnej we Włocławku znalazł średniowieczny miecz, został odznaczony Medalem Prezydenta Włocławka, o czym poinformował podczas spotkania z dziennikarzami Krzysztof Kukucki, prezydent Włocławka.

Wręczenie medalu nastąpiło w niedzielę, 23 czerwca 2024 roku, podczas Dni Włocławka.

- Medalu Prezydenta Włocławka nie otrzymuje się ot tak, trzeba się zasłużyć. W mojej ocenie dokonania dotychczasowe pana Sławomira upewniły mnie do tego, żeby podjąć decyzję o przyznaniu mu tego wyróżnienia. (...) Dokładnie 12 stycznia 2024 roku i myślę, że ta data przejdzie do historii naszego miasta, firma pana Sławka, pod jego nadzorem, prowadząc prace na zlecenie miasta dotyczące pogłębienia basenu przy ulicy Piwnej, odnalazła wczesnośredniowieczny miecz wikinga, wg znawców datowany na X wiek naszej ery. Jest to historyczne znalezisko, które nie tylko rzuca nowe światło na historię naszego miasta, ale również na historię polskiej państwowości - mówił Krzysztof Kukucki, prezydent Włocławka - Ludzie różnie reagują na takie znaleziska. (...) Tu postawa pana Sławomira była na tyle odpowiedzialne, że nie dość, że wydobył ten miecz, to wiedział kogo poinformować i jak dalej postępować. Co mnie najbardziej ujęło, w momencie, kiedy dostał pytanie, jaką nagrodę sobie życzy za tak zwane "znaleźne", odpowiedział, że jego celem i ambicją jest, żeby miecz ten wrócił do Włocławka.

Jak zapewniał Krzysztof Kukucki, władze miasta przy współpracy z innymi podmiotami zrobią wszystko, by miecz wikinga wrócił do Włocławka i został należycie wyeksponowany.

- Miecz obecnie jest konserwowany przez specjalistów z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, ale jak tylko będzie bezpieczny, zrobimy naprawdę wszystko i mówię tu w liczbie mnogiej, ponieważ do tego będzie potrzebna pomoc instytucji funkcjonujących we Włocławku, należących do różnych podmiotów, w tym i do marszałka, zrobimy wszystko, by miecz wikinga wrócił i we Włocławku był eksponowany. By nie trafił gdzieś do magazynu historycznego, by osoby, które są zainteresowane historią naszego miasta i państwowości mogły go odnaleźć we Włocławku, podziwiać i czegoś więcej się o nim dowiedzieć - zapewniał prezydent Włocławka.

Sławomir Mularski, znalazca miecza nie wyobraża sobie innego scenariusza niż ten, w którym miecz wróci do Włocławka, w lipcu tego roku.

- Bardzo serdecznie dziękuję, za to odznaczenie. Emocje przy odznaczeniu były równie silne jak podczas znalezienia miecza. Czy miecz trafi do Włocławka? Wiele osób się zaangażowało i wszyscy deklarują, że zrobią wszystko, by miecz do nas wrócił. Ja sobie innego scenariusza nie wyobrażam i mam nadzieję, że trafi do Włocławka na moje 50. urodziny i to będzie prezent - mówił Sławomir Mularski, prezes włocławskiego WOPR, znalazca miecza. - Wyróżnienie jest też natchnieniem dla innych osób, które teraz będą wiedziały co z takimi artefaktami zrobić. Dwa tygodnie temu znaleziony został miecz koło Chocenia i dzięki nagłośnieniu tej sytuacji osoba wiedziała co z tym artefaktem zrobić.

Przypomnijmy, w piątek, 12 stycznia 2024 roku, podczas prac przywracających pierwotny stan dna w basenie przystani przy ulicy Piwnej we Włocławku, natrafiono na cenne znalezisko – miecz pamiętający czasy średniowiecza. O archeologicznym znalezisku poinformował włocławski OSiR.

Wojewódzki Konserwator Zabytków zlecił przebadanie i zakonserwowanie artefaktu naukowcom z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Unikatowy miecz datowany jest na X wiek. Do kogo należał miecz? To raczej pozostanie w sferze domysłów, duże jest jednak prawdopodobieństwo, że należał on do wikinga. Miecz powstał na terenach nadreńskich, ale ważniejsze jest ustalenie gdzie został oprawiony w rękojeść, jelec i głowicę. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że stało się to w Danii lub w południowej Norwegii, dlatego miecze tego typu określa się jako "wikińskie". W Polsce do tej pory znaleziono kilkanaście podobnych mieczy. Miecz znaleziony we Włocławku jest jednak wyjątkowy, bo zachowany w całości.