Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ulicy Płockiej we Włocławku protestują przeciwko planom budowy asfaltowni w swoim sąsiedztwie [zdjęcia]

Wojciech Alabrudziński
Wojciech Alabrudziński
Mieszkańcy ulicy Płockiej we Włocławku nie chcą budowy wytwórni mas bitumicznych. Przyszli na sesję rady miasta Włocławek.
Mieszkańcy ulicy Płockiej we Włocławku nie chcą budowy wytwórni mas bitumicznych. Przyszli na sesję rady miasta Włocławek. Wojciech Alabrudziński
Mieszkańcy ul. Płockiej we Włocławku oraz właściciele ogrodów działkowych "Rybnica" protestują przeciwko planowanej budowie wytwórni mas bitumicznych. Z transparentami przyszli na sesję rady miasta.

Zobacz wideo: Spotkanie prezydenta Włocławka z mieszkańcami Zazamcza.

od 16 lat

- Uciążliwy hałas, pył i odór oraz toksyczne związki powstające podczas produkcji asfaltu będą zatruwać nasze środowisko w obszarze do 3,5 km od obiektu. Działki ROD, osiedle Płocka i cała Rybnica znajdują się tym zasięgu. Nie możemy na to pozwolić. Asfaltownia to śmierć w powietrzu. Nie pozwólmy zatruwać naszego środowiska, nie pozwólmy niszczyć naszego zdrowia i życia! - tak odnoszą się do planowanej inwestycji włocławianie.

Problem dotyczy wydania pozwolenia prezydenta miasta na planowaną budowę bazy produkcyjnej wraz z mobilną wytwórnią mas bitumicznych firmy MCC SA. Dodajmy, że wcześniej służby ochrony środowiska nie znalazły podstaw, by postawić tej inwestycji veto.

Na sesję rady miasta przyszła kilkuosobowa delegacja mieszkańców ul. Płockiej i działkowiczów. U ust wielu radnych, głównie opozycji, padły słowa krytyki pod adresem władz miasta, że wyraziły zgodę na tę inwestycję. Nie wszystkich przekonały tłumaczenia prezydenta Marka Wojtkowskiego, że ratusz nie miał prawnej możliwości zablokowania przedsięwzięcia. Zarzuty odpierał m.in. Krzysztof Kukucki, zastępca prezydenta:

- To jest patowa sytuacja, bo nie ma tu miejsca na jakąkolwiek uznaniowość. Przy wydawaniu decyzji spełniono wszystkie punkty, które są wymagane prawem. Jeżeli się wszystko zgadza, to prezydent nie ma innej możliwości, tylko wydanie pozwolenia na budowę. Wcześniej, kiedy nie spełniono wszystkich warunków i prezydent odmówił wydania pozwolenia, jednak ta odmowa została uchylona przez wojewodę i zwrócona do ponownego rozpatrzenia. Inną sprawą jest to, czy potencjalny inwestor w ogóle skorzysta z decyzji.

Mieszkańców popiera m.in. radny Janusz Dębczyński. Uczestniczył w ich pierwszej akcji protestacyjnej na początku czerwca:

- Na miejsce protestu nieprzypadkowo wybrano teren rekreacyjny niedawno rozbudowany przez miasto przy włocławskim zalewie za kwotę ponad 20 mln złotych. W odległości około 200 metrów ma stanąć szkodliwa dla środowiska instalacja.

Po orącej dyskusji na sesji padły z ust radnych propozycje, by urząd miasta podjął się mediacji doprowadzając do spotkania protestujących i inwestora, by poszukać wyjścia z sytuacji.

Mieszkańcy nie składają broni, wręcz przeciwnie nagłaśniają całą sytuację. Wczoraj wieczorem przy ulicy Płockiej ponownie zorganizowali akcję protestacyjną przeciwko planowanej budowie wytwórni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto