Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Henryka Stępnia, profesora Kujawskiej Szkoły Wyższej we Włocławku

Wojciech Alabrudziński
Wojciech Alabrudziński
Tak przebiegał pogrzeb Henryka Stępnia, byłego rektora i profesora Kujawskiej Szkoły Wyższej we Włocławku, 20 stycznia 2024 roku.
Tak przebiegał pogrzeb Henryka Stępnia, byłego rektora i profesora Kujawskiej Szkoły Wyższej we Włocławku, 20 stycznia 2024 roku. Wojciech Alabrudziński
W sobotę, 20 stycznia na cmentarzu komunalnym we Włocławku pożegnano dra Henryka Stępnia, profesora Kujawskiej Szkoły Wyższej, nauczyciela akademickiego, wieloletniego Dziekana Wydziału Ochrony Środowiska i Wydziału Nauk Społecznych i Technicznych oraz Rektora Kujawskiej Szkoły Wyższej we Włocławku w latach 2008-2009 i 2022-2023. Henryk Stępień miał 78 lat.

Wzruszające słowa padły w sobotę na cmentarzu komunalnym podczas pogrzebu Henryka Stępnia, profesora i byłego rektora Kujawskiej Szkoły Wyższej we Włocławku.
W ostatniej drodze Profesorowi KSW towarzyszyli: najbliższa rodzina, bliscy, znajomi, przedstawiciele Kujawskiej Szkoły Wyższej i Zespołu Szkół Akademickich, poczty sztandarowe tych szkół.

Obecni na nekropolii przy alei Chopina byli także Monika Jabłońska, zastępca prezydenta Włocławka oraz byli prezydenci miasta.

Takimi słowami pożegnała zmarłego najbliższa rodzina:

- Przychodzi nam dzisiaj pożegnać naszego najukochańszego męża, tatę oraz dziadka. Człowieka o złotym sercu. Dobroci i miłości, które od niego dostaliśmy, nie sposób opisać słowami.
Poczucie bezpieczeństwa to rzecz bezcenna. Mieliśmy zaszczyt i niezwykłą przyjemność tego doświadczać. Dawał nam uczucie bezgranicznej i bezwarunkowej miłości, którą okazywał w najprostszych codziennych uczynkach. Kwiaty były jego językiem miłości. Często obdarowywał nimi żonę, córkę oraz wnuczki. Kochał pielęgnować je w ogrodzie i robił to z niezwykłą czułością.
Był człowiekiem nadzwyczaj sumiennym, słownym i pracowitym. Jeżeli podejmował się jakiegoś wyzwania, robił to na sto procent. Nie lubił siedzieć bezczynnie, zawsze szukał zajęcia. Dużą częścią jego życia była praca, którą wykonywał z powołania. Widok jego uśmiechu, kiedy siedzi za biurkiem, na zawsze pozostanie w naszej pamięci. Tak samo jak wiele innych wspomnień. Wspólne oglądanie programów sportowych, rodzinne wyprawy na mecze koszykówki i tenisa oraz wyścigi żużlowe. Sport był jego pasją, którą zaraził nas wszystkich. Zostaną z nami również wspólne spacery nad morze, które kochał, spotkania na uwielbianej przez niego działce, zamiłowanie do książek, które starał się nam przekazać, wspomnienie o wybitnie szybko rozwiązywanym sudoku czy o słodyczach, które uwielbiał i przynosił bliskim przy każdej okazji.
Był głową naszej rodziny i wywiązał się z tej roli bezbłędnie.

Pogrzeb na cmentarzu komunalnym poprzedziła Msza św. odprawiona o godz. 12.00 w Kościele pw. Św. Józefa.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto