Zaginęła 72-letnia Jolanta Andrzejewska z Włocławka. Policja prowadzi poszukiwania i prosi o pomoc

Z kolei 72-letnia Jolanta Andrzejewska ostatni raz widziana była w swoim miejscu zamieszkania przy ul. Zakręt we Włocławku 8 czerwca 2024 roku, około godziny 16:00. Prawdopodobnie 14 czerwca, około godziny 11:30, została zauważona w okolicach skrzyżowania ulic Kaliska/Dziewińska. Tak jak w przypadku Zbigniewa Jankowskiego, Jolanta Andrzejewska nie powróciła do domu i nie skontaktowała się z rodziną.

Jolanta Andrzejewska wygląda na około 70 lat, ma 158 cm wzrostu, szczupłą sylwetkę, krótkie siwe włosy i brązowe oczy. W dniu zaginięcia miała na sobie fioletowy sweter oraz różne rodzaje obuwia – na jednej stopie sandał, na drugiej laczek, co może świadczyć o jej dezorientacji. Istnieje podejrzenie, że również może cierpieć na zaniki pamięci.

- Ktokolwiek zna miejsce pobytu zaginionej lub widział ją od czasu zaginięcia, proszony jest o kontakt osobisty lub telefoniczny z policjantami Komendy Miejskiej Policji we Włocławku przy ulicy Okrężnej 25, tel. numer: 47 753 52 51, 47 753 50 25, alarmowy 112.

Policja we Włocławku zwraca się z apelem do mieszkańców miasta i okolic o pomoc w poszukiwaniach zaginionych. Każda, nawet najmniejsza informacja może okazać się kluczowa w odnalezieniu Jolanty Andrzejewskiej. W przypadku posiadania jakichkolwiek informacji, prosimy o niezwłoczny kontakt z Komendą Miejską Policji we Włocławku. Wspólnymi siłami możemy pomóc w bezpiecznym powrocie zaginionych do domu.

Poszukiwany był też 94-letni Pan Zbigniew, ale policja po kilku godzinach odwołała komunikat.

Poszukiwania zostały zakończenie. Mężczyzna został odnaleziony przez Strzelecką Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą JS 4051 z Włocławka, która wspierała policję w poszukiwaniach, a następnie trafił pod opiekę ZRM - przekazała nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.

Wykonaliśmy najlepiej jak tylko potrafiliśmy zadanie do jakiego cały czas szkoliliśmy się i przygotowaliśmy. Nasza działalność realizowana jest w pełni społecznie, a nikt z nas nie otrzymuje jakiegokolwiek wynagrodzenia za udział w szkoleniach czy tego typu akcjach. Warty podkreślenia jest także fakt, że robimy to z pełni pasji i chęci pomocy innym – tylko w tym zdarzeniu trójka naszych ratowników dopiero co zeszła (w swojej pracy zawodowej) z 24 godzinnych służb czy też dyżurów i pomimo zmęczenia bez wahania ruszyła aby wspomóc podejmowane działania poszukiwawczo-ratownicze.” – powiedziała sekc. ZS Weronika Muszyńska rzecznik prasowy JS 4051 Włocławek.

To właśnie te osoby po dotarciu na miejsce i rozpoczęciu akcji poszukiwawczej z wykorzystaniem nowoczesnego programu poszukiwawczego SIRON podzielili się na zespoły, przeprowadziły szczegółowy wywiad osobowy, wyznaczyli rejony i rozpoczęli poszukiwania. Po blisko trzy godzinnej akcji poszukiwawczej jeden z zespołów odnalazł wychłodzonego i z objawami odwodnienia 94-latka, udzielił mu kwalifikowanej pierwszej pomocy, a także wezwał zespół ratownictwa medycznego oraz powiadomił Policję. Kto wie co stałoby się gdyby Pan Zbigniew nie został odnaleziony?