MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zwłoki psa w parku im. Henryka Sienkiewicza. Został zabity?!

red.
Straż miejska została powiadomiona o zwłokach psa leżących w parku nieopodal sądu

Na miejsce strażnicy wezwali pracowników schroniska, którzy zabrali zwłoki pieska.

Zwłoki psa zostały zabrane na sekcję - poinformowała Joanna Zygadło z włocławskiego schroniska.

Policjanci ustalają, kto jest właścicielem pieska. Jak poinformowała Lidia Popielińska był to mały czarny piesek, który zginął prawdopodobnie w wyniku urazu czaszki. Dokładne przyczyny zgonu psa ustali sekcja zwłok.

Rok bezwzględnego więzienia dla Krzysztofa M. oskarżonego o brutalne zabicie psa!
W lutym w Sądzie Rejonowym we Włocławku zapadł wyrok w sprawie Krzysztof M., który w lipcu 2014 roku nieopodal mostu stalowego przywiązał do drzewa psa i zdał mu 7 ran kuchennym nożem. Przed sądem zeznawała konkubina właściciela psa i psycholog u której leczył się oskarżony.

Prokurator wnioskował o rok pozbawienia wolności, 3 letni zakaz posiadania psa i 1000 zł na fundacje ochrony zwierząt. Oskarżyciel posiłkowy apelował o 3 lata bezwzględnego pozbawienia wolności, 10 letni zakaz posiadania zwierząt i 1500 zł grzywny przekazanej na fundacje “Emir”.

Sąd skazał Krzysztofa M. na rok bezwzględnego pozbawienia wolności, maksymalny 10 letni zakaz posiadania zwierząt i 500 zł grzywny przekazanej na Fundacje “Emir”. Wyrok jest nieprawomocny.

Sprawa miała swój początek w sobotę 12 lipca 2014 roku. Tego dnia nieopodal mostu stalowego znaleziono trzyletniego owczarka niemieckiego przywiązanego do drzewa. Ktoś zadał psu głębokie rany kłute. Zwierzak był w ciężkim stanie, wycieńczony i zaniedbany, na pysku miał kaganiec. Niestety, mimo błyskawicznej pomocy, nie przeżył operacji, która miała mu uratować życie. Sprawa poruszyła lokalne społeczeństwo. Wiele osób włączyło się w poszukiwanie sprawcy tego brutalnego czynu. Po kilku dniach podejrzany trafił w ręce policji. Podczas przesłuchania przyznał się do winy.

Pierwsza rozprawa w sprawie zabicia psa była 22 grudnia 2014 roku. Podczas niej Krzysztof M. przyznał się do winy, jednak odmówił składania zeznań. Wnioskował o rok więzienia w zawieszeniu oraz 100 zł, które przekaże na fundacje. Oskarżyciel posiłkowy, którym jest Fundacja “Emir” domaga się kary bezwzględnej.

22 stycznia znów przed Sądem Rejonowym we Włocławku stanął Krzysztof M. oskarżony o brutalne zabicie psa. Przed sądem zeznania złożyli między innymi weterynarz, a także osoby, które feralnego dnia znalazły czworonoga.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto