MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dawid K. uderzył konkubinę tak, że pękła jej śledziona. Kobieta zmarła. Do sądu we Włocławku trafił akt oskarżenia

Małgorzata Goździalska
Z zeznań świadków wynikało także, że Edyta P. skarżyła się wcześniej na ból pleców, wskazując, że została pobita przez Dawida K
Z zeznań świadków wynikało także, że Edyta P. skarżyła się wcześniej na ból pleców, wskazując, że została pobita przez Dawida K Wojciech Alabrudziński/zdjęcie ilustracyjne
Prokuratura Rejonowa we Włocławku zakończyła śledztwo w sprawie śmierci Edyty P. Do Sądu Okręgowego trafił akt oskarżenia przeciwko konkubentowi Dawidowi K.

O śmierci Edyty P. została powiadomiona Komenda Miejska Policji we Włocławku 14 października 2017 roku. Wezwany do mieszkania lekarz pogotowia poinformował, że pomimo podjętej akcji reanimacyjnej, doszło do zatrzymania krążenia i zgonu. W mieszkaniu obecny był konkubent Edyty P., Dawid K. - mężczyzna był pod wpływem alkoholu.

Dlaczego Edyta P. zmarła? Przesłuchani w sprawie sąsiedzi zeznali, że pomiędzy kobietą a konkubentem często dochodziło do awantur, wzajemnego szarpania się, popychania. A to było spowodowane nadużywaniem przez oboje alkoholu.

Kobieta skarżyła się sąsiadom na ból pleców
Z zeznań świadków wynikało także, że Edyta P. skarżyła się wcześniej na ból pleców, wskazując, że została pobita przez Dawida K.

Czy tak było?
- W sporządzonej opinii biegły z dziedziny medycyny sądowej wskazał, że bezpośrednią przyczyną zgonu Edyty P. był wstrząs krwotoczny, będący następstwem masywnego krwotoku wewnętrznego do jamy otrzewnowej - informuje Arkadiusz Arkuszewski, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku.

Jak doszło do krwotoku? Z ustaleń śledztwa wynika, że Dawid K. między 9 a 14 październikiem 2017 roku wymierzył Edycie P. cios z dużą siłą i z bliskiej odległości. Uderzenie pięścią w plecy było tak mocne, że spowodowało złamanie żeber, a także pęknięcie śledziony. Następstwem pęknięcia śledziony był właśnie krwotok wewnętrzny do jamy otrzewnowej.

Dawid K. przyznał się do zarzuconego mu czynu
W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, w szczególności dokumentację medyczną oraz zeznania świadków, prokuratura przedstawiła Dawidowi K. zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Edyty P. , którego następstwem była śmierć. To przestępstwo zagrożone jest karą więzienia od lat dwóch do dwunastu.

Jak poinformował prokurator Arkadiusz Arkuszewski, Dawid K. przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Sąd Rejonowy we Włocławku zastosował wobec niego tymczasowy areszt.

od 7 lat
Wideo

Wybory na Litwie - Miażdżące zwycięstwo obecnego prezydenta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto