To było kolejne podejście prezydenta Marka Wojtkowskiego do podwyżki podatku od nieruchomości. W ubiegłym roku prezydent zaproponował podniesienie stawek za grunty i budynki wykorzystywane do prowadzenia działalności gospodarczej. Rada miasta odrzuciła jednak ten projekt uchwały. Zdecydowały o tym kluby PiS i SLD.
W tym roku prezydent znowu zaproponował podwyżkę. Dotyczyła ona zarówno gruntów, jak i budynków. Ale tuż przed wczorajszą sesją prezydent ogłosił, że wycofuje projekt uchwały ze zmienionymi stawkami podatkowymi z porządku obrad. Dlaczego? - Ze względu na odbiór społeczny - mówi Bartłomiej Kucharczyk, rzecznik prasowy prezydenta Marka Wojtkowskiego.
Budżet miasta zyskałby 2 mln zł, ale nie zyska. Prezydent Marek Wojtkowski tłumaczył, że zaproponował podniesienie stawek podatkowych mając świadomość, że w najbliższych latach będzie można po raz ostatni skorzystać z tak dużej puli pieniędzy unijnych. Ale żeby pozyskać dofinansowanie unijne, potrzebny jest tzw. wkład własny. Dzięki podwyżce podatku od nieruchomości budżet miasta zyskałby dodatkowe 2 miliony złotych. - Ale w sytuacji, gdy propozycja podwyżki spotkała się z niechęcią ze strony mieszkańców, prezydent wycofał projekt uchwały - tłumaczy Bartłomiej Kucharczyk.
To oznacza, że w przyszłym roku włocławianie będą płacić takie same podatki od nieruchomości, jak w tym roku i jak w roku ubiegłym. Przypomnijmy, że przeciwko podwyżce stawek podatkowych przed sesją rady miasta opowiedziały się zgodnie kluby radnych PiS i SLD.
Zobacz również: Koniec ze sprzedażą tanich ścinków wędlin. Teraz trafiają do kosza
Wideo: INFO Z POLSKI odc.6 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?