Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus Włocławek. Szkoły we Włocławku jeszcze pracują hybrydowo. Problemy ze sprzętem mają rodziny wielodzietne

Redakcja
Klasy 1-3 od poniedziałku 9 listopada również będą uczyły się zdalnie. Na zdjęciu uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 20
Klasy 1-3 od poniedziałku 9 listopada również będą uczyły się zdalnie. Na zdjęciu uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 20 fot. Wojciech Alabrudziński
Trwa kolejny tydzień nauki zdalnej w klasach 4-8 w podstawówkach. Przed komputerami uczą się także uczniowie szkół ponadpodstawowych. Do placówek uczęszczają przedszkolaki i jeszcze (do piątku) dzieci z klas 1-3. Z frekwencją we Włocławku nie jest tak źle. Dyrektorzy, z którymi rozmawialiśmy podkreślają, że gorzej było pod tym względem w październiku.

Polaków nie stać "na chorowanie"

Jednak klasa we Włocławku na kwarantannie

Do niedawna o sytuacji epidemicznej we włocławskich placówkach oświatowych informował ratusz na swojej stronie internetowej. Teraz z uwagi na przetrzebione szeregi w Urzędzie Miasta i nauczanie zdalne w szkołach średnich i starszych klasach podstawówek, zrezygnowano z raportowania. Jak przekazała nam Angelika Wyrąbkiewicz, rzeczniczka włocławskiego magistratu, w pierwszym tygodniu listopada jedna z klas Szkoły Podstawowej nr 23, ma kwarantannę i uczy się zdalnie. Wcześniej takich klas w skali całego miasta było pięć.

Sytuacja wróciła do normy w Zespole Placówek Szkolno-Przedszkolnych nr 1 na Południu we Włocławku.

- W pewnym momencie mieliśmy 16 klas na nauce zdalnej – mówi Marek Wódecki, dyrektor. - W tej chwili jeszcze klasy 1-3 uczą się w szkole, a 4-8 przed ekranami komputerów. Frekwencja w tych młodszych klasach i w przedszkolu nie jest zła. Nie ma pojedynczych osób.

Większych problemów z frekwencją nie ma także w Zespole Szkół nr 8 na Zawiślu.

Problemy ze sprzętem mają rodziny wielodzietne z Włocławka

Problemy jednak są w zakresie nauki zdalnej. Szkoły wypożyczyły tablety czy laptopy swoim uczniom, ale nie zaspokaja to wszystkich potrzeb.

- Najtrudniej mają rodziny wielodzietne – mówi Jacek Kazanecki, dyrektor Zespołu Szkół nr 8 we Włocławku. - Wypożyczyliśmy pięć komputerów. Takie zapotrzebowanie zgłaszali nam rodzice. W zakresie nauczania zdalnego korzystamy z Zooma, bo działa również na smartfonach. Są przecież rodziny, które pracują zdalnie i mają kilkoro dzieci. Siłą rzeczy nie mają tylu komputerów w domach.

Trwa głosowanie...

Czy wciąż przestrzegasz reżimu sanitarnego?

Wiele placówek oświatowych z Włocławka korzysta z Teamsa. Również działa na urządzeniach mobilnych.

- Problemy ze sprzętem zgłaszali też niektórzy nauczyciele – dodaje Marek Wódecki. - Mają przecież dzieci, które uczą się zdalnie, współmałżonków, którzy pracują z domów.

Niektórzy nauczyciele z tych względów przychodzą do szkół i korzystają ze stacjonarnych komputerów. Niektórzy mają też problemy z internetem.

Lekcje we Włocławku głównie w czasie rzeczywistym, zgodnie z planem lekcji

Dyrektorzy podkreślają, że o ile wiosną nie zawsze zdalne nauczanie się sprawdzało, o tyle teraz jest lepiej.

- Nawet sygnały od rodziców są pozytywne – wyjaśnia dyrektor ZSP nr 1 we Włocławku. - W tym tygodniu miałem jeden z telefonów, że zajęcia są ciekawie prowadzone. W naszej szkole zajęcia odbywają się na żywo, ale zdarza się, że nauczyciele wysyłają również materiały mailem. Prowadzę również zdalnie lekcje wychowania fizycznego. Składają się np. z 10 minut ćwiczeń z wykorzystaniem butelek z wodą mineralną. Ostatnio też uczniowie oglądali filmik o Kobem Bryancie, legendarnym zawodniku NBA, który zginął w tym roku.

W ZS nr 8 nauczyciele wuefu przesyłają uczniom różne ciekawe treści, a wuefiści pomagają łatać grafik, gdy inni nauczyciele chorują.

Od poniedziałku 9 listopada do nauczenia zdalnego dołączą również klasy 1-3. Jak zapowiedział podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki, potrwa ono do 29 listopada.

Szkoły podstawowe we Włocławku przygotowywały się do zdalnego nauczania od września

- Wydajemy komputery rodzicom w naprawdę w wyjątkowych sytuacjach - mówi Anna Kwiatkowska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 10. - Najtrudniej mają rodziny wielodzietne. Pożyczyliśmy kilka komputerów. Rodzice dzwonią i pytają. Do zdalnego nauczania przygotowywaliśmy się od września, również te młodsze klasy. Korzystamy z Teamsa. Lekcje odbywają się w czasie rzeczywistym, zgodnie z planem lekcji. Tak też będzie w klasach 1-3. Zdarza się, że niektóre dzieci się nie logują, dzwonimy, pytamy rodziców, oferujemy wsparcie.

Anna Kwiatkowska podkreśla, że nie wiadomo na razie, co ze świetlicą. Stołówka nie będzie czynna.

- Tylko czworo dzieci z "zerówki" korzysta ze stołówki, nie ma sensu gotować dla tak małej liczby - dodaje Anna Kwiatkowska. - Nie ma też możliwości, by rodzice odbierali posiłki. Z uwagi na sytuację epidemiologiczną, ograniczamy ich poruszanie się po szkole.

Szkoły apelują do rodziców, by nie przyprowadzać do placówek chorych dzieci, a także maluchów, w których rodzinach występuje koronawirus. W placówkach zostaną bowiem zerówki i przedszkolaki.

"Od 9 do 29 listopada 2020 r. zajęcia w przedszkolu, w klasach I-III, WWRD I "Za życiem" będą odbywać się stacjonarnie. W pozostałych klasach przedłużone zostaje nauczanie zdalne z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość. W przypadku pogorszenia się sytuacji epidemicznej będą podejmowane kolejne decyzje. W przypadku sytuacji kiedy ktoś z domowników będzie miał wynik pozytywny na COVID-19 proszę nie przyprowadzać ucznia dziecka na zajęcia" - czytamy w komunikacie Zespołu Szkół nr 3 we Włocławku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto