Zobacz wideo: Uwaga piesi! mandat za telefon na pasach.
- W wakacje coraz gorzej się czułem. Ciężko opisać to uczucie, pomiędzy klatką a żołądkiem, jakiś dyskomfort.. Jakby coś zalegało na żołądku. Chociaż miałem apetyt - wspomina Piotr Mentlewicz.
- Poszedłem do lekarki rodzinnej, która skierowała mnie na morfologię i USG brzucha. Poszedłem prywatnie, żeby było szybciej. USG wykazało guzy na wątrobie. Lekarz ocenił, że to przerzuty, tylko nie mógł znaleźć ich ogniska. Szybko dostałem skierowanie na CITO na onkologię i pojechałem do Bydgoszczy. Już w dniu wizyty byłem przyjęty na dalsze badania, w ciągu tygodnia przeszedłem kolonoskopię, gastroskopię, tomografię. Na następny tydzień już konsultowałem wyniki z chirurgiem. - Mój synek Pawełek, właśnie skończył roczek. Myślałem, że życie jest niesprawiedliwe i zadawałem sobie pytanie, za co los mnie tak ukarał? Nie wiedziałem. Regularnie robiłem badania krwi do pracy. Tam faktycznie próby na wątrobę, ALAT i ASPAT wychodziły lekko ponad normę, ale lekarz zawsze mnie uspokajał, mówił że mam jeszcze młody organizm, że może coś zjadłem i to wpłynęło na wynik - dodał.
Piotr Mentlewicz z Brześcia Kujawskiego ma 42 lata, niedawno ożenił się ze wspaniałą Gosią. Oprócz kochanej żony ma trzech synów. Rodzonego Michała i Pawła, a także przybranego– Kubę. Najmłodszy, Pawełek, ma niecałe dwa latka. Sprawił, że poczułem się młodziej – mówi Piotr.
Piotr potrzebuje wsparcia w dalszym leczeniu. Chemioterapia, konsultacje, badania – to wszystko odbywa się w Bydgoszczy, ponad 100 km od jego rodzinnego Brześcia Kujawskiego. Dojazdy są kosztowne, a do tego dochodzi jeszcze wykup leków. Piotr jest już po 6 podaniach chemioterapii i wielu badaniach. Jednak ostatnie wyniki nie są zadowalające. Żołądek jest powiększony, na wątrobie są liczne, rozsiane zmiany, zlewające się. Zmiany są też na nerkach. - Choroba postępuje, a mi brakuje już pieniędzy, aby dalej się leczyć. Myślę wciąż o moich dzieciach i żonie. Nie chcę ich opuszczać, są dla mnie wszystkim, a ja jestem im potrzebny.
Dlatego Piotr razem z Fundacją Alivia prowadzi zbiórkę na pokrycie kosztów dojazdów, badań i leków. Każdy może pomóc zebrać środki na leczenie https://skarbonka.alivia.org.pl/piotr-mentlewicz
Piotr leczy się w Centrum Onkologii w Bydgoszczy. Bardzo cieszy się, że nie spotkały go żadne trudności w leczeniu związane z epidemią COVID-19.
- Moje leczenie idzie bez żadnych opóźnień, każda umówiona wizyta się odbyła - mówi Piotr. Na oddziale nie ma tłoków, nawet w korytarzu można zachować dystans. Bardzo pomagają obecni na miejscu wojskowi, kierują pacjentów w dobra stronę, pomagają starszym ludziom, prowadzą, noszą walizki.
Piotr, jako że pacjentem onkologicznym, zapisał się już na szczepienie. Dostał skierowanie na szczepionkę przeciw COVID-19. Jest poważnie chory, chcę być bezpieczny, chce by jego bliscy też byli bezpieczni. Dlatego się zaszczepi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?