MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kujawiak Lumac Kowal mistrzem 5. ligi kujawsko-pomorskiej. Zdjęcia z meczu Lubienianką Lubień Kujawski 8:0

Wojciech Nawrocki
W czarnym stroju z piłką Mikołaj Banasiak z Kujawiaka Kowal walczy z kapitanem Lubienianki Lubień Kuj. Mariuszem Jaśkiewiczem
W czarnym stroju z piłką Mikołaj Banasiak z Kujawiaka Kowal walczy z kapitanem Lubienianki Lubień Kuj. Mariuszem Jaśkiewiczem
W sobotę 25 maja 2024 roku o godz. 11:00 w Kowalu przy ul. Dobiegniewskiej 16 na stadionie im. Kazimierza Górskiego w 27. kolejce rundy wiosennej o mistrzostwo V ligi II grupy kujawsko-pomorskiej Kujawiak przypieczętował awans do 4. ligi z pierwszego miejsca, po wygranej w derbach regionu z Lubienianką Lubień Kujawski 8:0.

Faworytem derbów był Kujawiak Lumac Kowal, lider rozgrywek II grupy, który w rundzie wiosennej nie przegrał żadnego meczu. Na jesieni w Lubieniu Kujawskim podopieczni trenera Rafała Jankowskiego pokonali gospodarzy 7:2.

W tym spotkaniu nie wystąpił w ekipie gości były piłkarz ekstraklasy Maciej Dąbrowski, wychowanek klub, który w ekstraklasie rozegrał 179 spotkań zdobywając 14 goli.

Spotkanie poprowadziła trójka sędziów z Kolegium Sędziowskiego w Bydgoszczy, jako główny wystąpił Igor Weiner, na liniach asystowali: Aleksander i Przemysław Nowiccy. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego solidaryzując się z prezesem Kujawiaka Lumak Kowal Grzegorzem Szeflerem i jego rodziną, minutą ciszy uczczono pamięć jego mamy Józefy Szefler, która zmarła 19 maja.

Od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego mecz był pod kontrolą gospodarzy, którzy już w 3 minucie otworzyli wynik spotkania. Akcję lewą stroną boiska wyprowadził Patryk Wojtylak, który dokładnym podaniem na 8 metr obsłużył najskuteczniejszego strzelca Pawła Behlke, a ten mimo nacisku dwóch obrońców zdołał umieścić piłkę w siatce. Kolejną groźną kontrę z lewej strony wyprowadził w 15 minucie Adrian Rybka, który wrzucił piłkę na 6 metr, gdzie Piotr Kierus ograł obrońców i soczystym strzałem pokonał bramkarza Lubienianki - Patryka Kołodziejskiego, który jak się później okazało, był najlepszego piłkarzem w swojej ekipie, który pięknymi paradami i nietuzinkowymi interwencjami nogą uchronił swoją drużynę od dwucyfrowej porażki. Był to gol nr 100 zdobyty w tym sezonie przez zespół z Kowala.

Trzy minuty później Paweł Behlke podwyższył wynik na 3:0, ale asystent sędziego wskazał chorągiewką, że był na spalonym. W 23 minucie "Bela" mógł ponownie wpisać się na listę strzelców, ale tym razem jego strzał z ostrego kąta wybił instynktownie nogami golkiper gości. Minutę później pierwszą groźną kontrę wyprowadzili podopieczni Piotra Olszewskiego, ale Łukasz Grube zdołał w porę wybić piłkę, przed jej oddaniem wychodzącemu na czystą pozycję napastnikowi gości. W 26 minucie ponownie dobra interwencja golkipera Lubienianki po strzale Kierusa z 25 metrów uchroniła gości od utraty kolejnej bramki.

W 29 minucie w polu karnym został sfaulowany Paweł Behlke, przez Andrzeja Dopieralskiego, a sędzia Igor Weiner bez wahania wskazał rzut karny, którego pewnym wykonawcą był sam poszkodowany. Tak,więc od 30 minuty Kujawiak prowadził 3:0. W 38 minucie dwukrotnie gospodarze mieli tzw.100% okazję do podwyższenia wyniku. Paweł Behlke obsłużył precyzyjnym podaniem Kierusa, ten strzelił na bramkę z 12 metrów, ale Patryk Kołodziejski nogami uratował swoją drużynę od utraty gola, wybijając piłkę na przedpole, do której dopadł Grube i ponownie huknął na bramkę, ale bramkarz gości drugi raz instynktownie nogami wybił piłkę na rzut rożny. W 41 minucie Piotr Kierus strzelił gola, ale asystent sędziego wskazał, że był na pozycji spalonej, więc gola nie uznał. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy Mikołaj Banasiak zdecydował się na strzał z 14 metrów, ale trafił piłką prosto w bramkarza, tak więc w 45 minucie sędzia zakończył pierwszą połowę, w której gospodarze prowadzili 3:0.

Z chwilą rozpoczęcia drugiej połowy, trener Kujawiaka dokonał podwójnej zmiany, boisko opuścił Piotr Kierus, którego zastąpił Kamil Bógdał, a Przemysława Lisieckiego zmienił Marcel Glonek. Od pierwszego gwizdka sędziego obraz gry nie uległ zmianie, w dalszym ciągu gospodarze dążyli do podwyższenia wyniku. W 47 minucie Kamil Bógdał w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił z 5 metrów prosto w nogi bramkarza, a piłka opuściła boisko na rzut rożny. W 52 minucie kolejną okazję miał Bógdał, tym razem strzelił płasko w prawy róg, ale golkiper gości był na posterunku. Dwie minuty później Bartosz Bąkała najpierw ograł dwóch obrońców gości, a następnie uderzył soczyście w prawe okienko, ale i tym razem bramkarz gości piękną paradą sparował piłkę na rzut rożny. W odpowiedzi Marcel Mikorski w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z bramkarzem Kujawiaka Bartłomiejem Szablewskim, chcąc go przelobować, posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. Ale gdyby zdobył gola, i tak sędzia by go nie uznał, bo był na spalonym.

W 60 minucie trener Rafał Jankowski dokonał podwójnej zmiany, za Bartosza Bąkałę wszedł Jakub Micek, a za Bartłomieja Fetera - Jan Kaźmirski. Minutę później trener Lubienianki Piotr Olszewski dokonał zmiany, boisko opuścił Jakuba Góreckiego wszedł Michał Dąbrowski. Po wznowieniu gry Paweł Behlke z 8 metrów nie zdołał pokonać Patryka Kołodziejskiego, który obronił jego strzał, posyłając futbolówkę na aut. W 64 minucie Adrian Rybka uderzył na bramkę z 20 metrów, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. W 69 minucie Marcel Mikorski oddał soczysty strzał z 15 metrów, ale Szablewski zdołał złapać piłkę. Minutę później było już 4:0, a strzelcem gola był Kamil Bógdał, który otrzymał piłkę od Piotra Szablewski i z 7 metrów pokonał Kołodziejskiego. Przed wznowieniem gry Piotrek opuścił boisko, a wszedł za niego trener Rafał Jankowski. Po rozpoczęciu gry od środka goście wyprowadzili groźną kontrę, zakończoną groźnym strzałem z 16 metrów kapitana przyjezdnych Mariusza Jaśkiewicza, ale piłka minęła w bezpiecznej odległości lewy słupek.

W 76 minucie na 5:0 podwyższył z główki Paweł Behlke, który tym samym ustrzelił hat tricka. W 80 minucie na 6:0 podwyższył grający trener Kujawiaka Rafał Jankowski, który z 4 metrów nie dał najmniejszych szans bramkarzowi gości, po precyzyjnym podaniu Pawła Behlke. W 86 minucie Bartłomiej Szablewski uchronił swoją drużynę od utraty gola, po strzale z ostrego kąta Alexa Grudzińskiego. Minutę później było już 7:0, czwartego gola strzelił Paweł Behlke, który ograł obrońcę, położył bramkarza i trafił do pustej bramki po asyście Jakuba Guzka. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego wynik ustalił Jan Kaźmirski.

Tak, więc Kujawiak Lumac Kowal nie dał żadnych szans i forów sąsiadom za między, którzy walczą o pozostanie w tej klasie rozgrywek. Po ostatnim gwizdku sędziego Igora Weinera piłkarze i działacze Kujawiaka nie kryli radości, polały się szampany, bo w godnym stylu przypieczętowali awans do 4. ligi kujawsko-pomorskiej z pierwszego miejsca na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek.

W rundzie wiosennej podopieczni Rafała Jankowskiego nie oddali rywalom żadnego punktu, wygrywając wszystkie mecze. Na końcowe podsumowanie przyjdzie czas po ostatniej kolejce, ale już dzisiaj można podkreślić, że na awans zapracowali piłkarze i trener, którego założenia, taktykę i wypracowane rozwiązania realizowali na boisku podopieczni. Nie można zapomnieć, że również cały zarząd z prezesem Grzegorzem Szeflerem na czele dołożyli wiele starań, aby można było już na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek świętować awans do wyższej klasy rozgrywek. Ale każdy wie, że sukces ma wielu ojców, więc nie sposób nie wymienić licznej grupy sponsorów i darczyńców, w tym tytularnego sponsora firmy Lumac z Kowala, Starostwa Powiatowego we Włocławku, a przede wszystkim wsparcie finansowego z urzędu dwóch samorządów, miasta i gminy Kowal, bez których szkolenie w Klubie nie mogłoby funkcjonować na odpowiednim poziomie. Zarząd dziękuje i prosi o więcej w związku z awansem do IV ligi!

W przyszłą sobotę 1 czerwca o godz. 16:00 Kujawiak rozegra na wyjeździe mecz z Notecianką Pakość. Kolejny mecz w Kowalu Kujawiak rozegra 8 czerwca o godz. 14:00 z Sadownikiem Waganiec, a zakończy rozgrywki na wyjeździe 15 czerwca ze Startem Stawki.

MGKS Kujawiak Lumac Kowal: Rafał Jankowski - trener
B. Szablewski - kpt, P. Szablewski (71' R. Jankowski), P. Lisiecki (46' M. Glonek), B. Feter (60' J. Kaźmirski), P. Wojtylak, P. Kierus (46' K. Bógdał), P. Behlke, M. Banasiak, A. Rybka, Ł. Grube, B. Bąkała (60' J. Micek).
Rezerwowi: A. Grzywiński, K. Bógdał, R. Jankowski, K. Hanada, M. Glonek, J. Micek, J. Kaźmirski, M. Glonek,

Lubienianka Lubień Kujawski: Piotr Olszewski – trener
P. Kołodziejski, W. Szychulski, A. Dopieralski, M. Mikorski, R. Spychalski, M. Jaśkiewicz – kpt, A. Wiśniewski, A. Grudziński, N. Mechuła, J. Górecki, Ł. Witczak.
Rezerwowi: M. Dąbrowski, J. Markiewicz, K. Ambrożewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto