Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd w Anglii zdecyduje o mieszkańcu Brześcia Kujawskiego. Sławomir Pietrzak jest oskarżony o udział w handlu ludźmi

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Według relacji Polaka, obywatele Wietnamu mieli wedrzeć się na pakę jego ciężarówki, kiedy ta była zaparkowana na postoju.
Według relacji Polaka, obywatele Wietnamu mieli wedrzeć się na pakę jego ciężarówki, kiedy ta była zaparkowana na postoju. ARC prywatne/zdjęcie ilustracyjne
Przed sądem w Londynie odbyła się rozprawa Sławomira Pietrzaka, mieszkańca Brześcia Kujawskiego, który w lipcu 2022 roku został zatrzymany na terenie Wielkiej Brytanii. Zarzucono mu udział w handlu ludźmi i objęto aresztem domowym. Kierowca tira twierdzi, że dwóch obywateli Wietnamu pomówiło go, by zalegalizować swój pobyt na Wyspach.

Zobacz wideo: Koncert hitów Zbigniewa Wodeckiego w Brześciu Kujawskim

od 16 lat

Są Koronny miasta Maidstone w Wielkiej Brytanii we wtorek odroczył wydanie werdyktu w sprawie Polaka zatrzymanego w lipcu w rejonie Dover. Sąd miał pochylić się nad wnioskiem obrony o oddalenie oskarżenia wobec mężczyzny.

- Sąd stwierdził, że moja sprawa jest tak wymagająca i skomplikowana, iż decyzję wyda dopiero w poniedziałek 30 stycznia - mówi Gazecie Pomorskiej Sławomir Pietrzak.

Tego samego dnia może się rozstrzygnąć los mieszkańca Brześcia Kujawskiego. Na ten termin zaplanowano rozpoczęcie procesu przed ławą przysięgłych, o ile wcześniej sędzia nie przychyli się jednak do wniosku obrońcy Sławomira Pietrzaka.

To mieszkaniec Brześcia Kujawskiego, zawodowy kierowca samochodów ciężarowych. Został zatrzymany w nocy z 12 na 13 lipca, kiedy wracał z Manchesteru do Belgii. Zatrzymał się na postój przy autostradzie niedaleko angielskiego Dover. W nocy obudzili go funkcjonariusze policji, skuli i zatrzymali. Polakowi zarzucono udział w handlu ludźmi. Policję miało wezwać dwóch Wietnamczyków, którzy przebywali na pace jego ciężarówka. W miejscu ładunkowym znajdowały się puste palety. naczepa była zasłonięta plandeką. Nie była zamknięta.

- To się wszystko razem nie trzyma - mówi Sławomir Pietrzak w rozmowie z Gazetą Pomorską. - Według tego, co powiedzieli policji, ja ich porwałem w Manchesterze, nie skrępowałem ich, nie zakneblowałem, zostawiłem im jeszcze w kieszeniach telefony, dojechałem około godz. 19 w okolice Dover i udałem się na spoczynek. Oni natomiast nie zrobili nic, obudzili się około godziny pierwszej w nocy i zadzwonili na policję. Wtedy ich namierzono i zaczęła się moja gehenna w Wielkiej Brytanii. Opis tej sytuacji dostałem dopiero, kiedy policja zadała mi pytanie, skąd jadę, gdzie byłem.

Mężczyzna został aresztowany. Po jego ujęciu w Manchesterze, w innym miejscu na terenie Wielkiej Brytanii zatrzymano również dwóch innych mężczyzn, którym zarzucono, że działali wspólnie. Pietrzak mówi, że nie zna ani zatrzymanych, ani pokrzywdzonych. Adwokat wyznaczona mu z urzędu zdołała doprowadzić do wypuszczenia Polaka z aresztu i możliwości umieszczenia do w mieszkaniu, które na Wyspach opłaca mu polski pracodawca. Zatrzymany musi jednak do drugi dzień meldować się na policji. W styczniu brytyjski sąd złagodził te sankcje wobec Polaka.

- Mieszkam już w innym miejscu, ale w dalszym ciągu przebywam w mieszkaniu, które specjalnie dla mnie wynajmuje mój pracodawca - mówi Pietrzak. - Bardzo mu za to dziękuję i doceniam te starania. Miałem jednak nadzieję, że będę mógł wrócić do kraju wcześniej - dodaje. - Rozprawa miała odbyć się w grudniu, ale do tego nie doszło z powodu choroby tłumacza.

Kierowca wyjaśnia, że na pace znajdowały się co najmniej dwa narzędzia, którymi można było przeciąć plandekę i uciec, np. w czasie postoju czy na światłach. Część bagażowa nie była zamknięta. Przypuszcza, że Wietnamczycy musieli przebywać nielegalnie na terenie Wielkiej Brytanii. - Prawdopodobnie doradzono im, że w ten sposób mogą uzyskać status osoby pokrzywdzonej na terenie Wielkiej Brytanii i zostać objęci ochroną - mówi.

Mieszkańcowi Brześcia Kujawskiego może grozić nawet do 15 lat więzienia. - Kilka dni temu otrzymałem również pismo z kancelarii prezydenta RP z informacją, że polski konsul w Wielkiej Brytanii ma zainteresować się moją sprawą.

Trwa głosowanie...

Gdyby podsumować 2022 roku jednym zdaniem, to brzmiałoby ono:

Już krótko po zatrzymaniu Polaka skontaktowaliśmy się w jego spawie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Otrzymaliśmy informację, że sytuacja Pietrzaka "jest Konsulowi znana".

Wizualizacja basenów letnich w Brześciu Kujawskim

Tak mają wyglądać baseny letnie w Brześciu Kujawskim [zdjęci...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto