Wjechał w budynek w Brześciu Kujawskim. Miał ponad 2 promile. Znieważył i groził interweniującym policjantom

Ulica Narutowicza w Brześciu Kujawskim, w sobotę (8.06.2024) tuż po północy stała się miejscem niebezpiecznego zdarzenia drogowego. 31-letni mężczyzna, kierując pojazdem marki Honda, nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, co doprowadziło do poważnej kolizji. Jego nieodpowiedzialne zachowanie na drodze nie tylko stworzyło zagrożenie dla siebie, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego.

W wyniku niekontrolowanej jazdy, pojazd uderzył z dużą siłą w budynek znajdujący się przy ulicy Narutowicza, a następnie w zaparkowanego obok mercedesa. Siła uderzenia była na tyle duża, że oba pojazdy oraz fasada budynku zostały poważnie uszkodzone. Na szczęście, poza sprawcą zdarzenia, nikt inny nie ucierpiał w wyniku tego incydentu.

Na miejsce zdarzenia natychmiast zostali wezwani policjanci, którzy podjęli niezbędne czynności w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Pierwszym krokiem było sprawdzenie stanu trzeźwości kierowcy, który spowodował kolizję.

Badanie alkomatem wykazało, że 31-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu, co jednoznacznie wskazuje na prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym - informuje Tomasz Tomaszewski z KMP Włocławek.

Podczas interwencji doszło do kolejnego niepokojącego zachowania ze strony sprawcy. Mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, nie tylko nie wykazał skruchy za swoje działania, ale także dopuścił się znieważenia funkcjonariuszy oraz groził im. Jego agresywne i nieodpowiedzialne zachowanie tylko pogorszyło sytuację.

Po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie, 31-latek usłyszał zarzuty, które mogą mieć dla niego poważne konsekwencje. Zarzuty dotyczące prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, znieważenia funkcjonariuszy oraz gróźb karalnych wobec mundurowych, są traktowane bardzo poważnie i mogą skutkować surową karą.

Zgodnie z obowiązującym prawem, za tego typu przestępstwa grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Sąd, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności zdarzenia, w tym stopień zagrożenia, jaki sprawca stworzył dla innych uczestników ruchu drogowego, oraz jego zachowanie wobec funkcjonariuszy, zadecyduje o wysokości kary.

Sprawa 31-latka jest przestrogą dla wszystkich kierowców, przypominając o konsekwencjach, jakie niesie za sobą jazda pod wpływem alkoholu oraz agresywne zachowanie wobec funkcjonariuszy publicznych. Bezpieczeństwo na drodze jest priorytetem, a przestrzeganie przepisów drogowych oraz szacunek dla prawa i innych osób są kluczowe dla zapewnienia tego bezpieczeństwa.