Co z dotacją na zakup rowerów przez włocławian? Ratusz złoży skargę do sądu w związku z unieważnieniem uchwały

Włocławscy radni przyjęli uchwałę w sprawie zasad udzielenia dotacji celowej na zakup roweru dla osób fizycznych 28 kwietnia 2023 roku. Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Bydgoszczy stwierdziło nieważność uchwały, ponieważ w sposób istotny naruszała zapisy dwóch ustaw (niektóre artykuły ustawy z dnia 27 kwietnia 2021 roku Prawo ochrony środowiska oraz ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 roku o finansach publicznych). Więcej na ten temat pisaliśmy w poniższym materiale:

Przypomnijmy, że w maju – gdy ruszyła możliwość składania wniosków – włocławianie złożyli ich ponad 500 (na kwotę ponad 600 tys. zł). 138 wniosków zostało zakwalifikowanych (na tyle wystarczyło środków przeznaczonych na ten cel).

Radni wprowadzili poprawki do uchwały. Jednak kolejną uchwałę RIO również uznało za nieważną. Włocławski ratusz wniesie w tej sprawie skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy. Taką decyzje podjęli radni na sierpniowej sesji.

- Kolegium RIO stwierdziło nieważność uchwały podjętej przez radę miasta 27 czerwca 2023 w sprawie zasad udzielania dotacji celowej na zakup fabrycznie nowego roweru dla osób fizycznych. W związku z tym, że tutejszy organ nie zgadza się z zarzutami RIO niezbędne jest wniesienie skargi na uchwałę Kolegium RIO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy – mówił Paweł Żyżelewicz, dyrektor Wydziału Dróg, Transportu Zbiorowego i Energii podczas wprowadzenia do „Uchwały w sprawie wniesienia skargi na Uchwałę nr XXVII/66/2023 Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Bydgoszczy z 26 lipca 2023”.

Głosowanie nad przyjęciem uchwały poprzedziła dyskusja radnych. Jako pierwszy głos zabrał przewodniczący radnych PiS Janusz Dębczyński.

- Trwa taka przepychanka między RIO a Radą Miasta Włocławek, a ludzie, którzy mieli otrzymać te rowery, jak ich nie otrzymali, tak ich w dalszym ciągu nie otrzymują. Żeby to nie była taka niekończąca się opowieść jak chociażby z oddaniem w pełni do użytkowania hali OSiR. Sugeruję coś takiego - skoro Regionalna Izba określa, że jest to w jakimś sensie bubel prawny, to może trzeba wykazać odrobinę pokory, zebrać delegację, jechać do RIO wraz z projektem uchwały. RIO nie jest tylko od tego, żeby wytykać błędy, ale również od tego, by wskazywać i pomagać. Apelowałbym, żeby nie przepychać się tylko przez sądy, bo sprawa będzie trwała bardzo długo, ale jechać do RIO z projektem uchwały, żeby nam pokazali gdzie są błędy, jak je naprawić i wtedy będziemy mogli spokojnie, z twarzą wyjść do mieszkańców - mówił na sesji radny PiS Janusz Dębczyński.

Radny Krzysztof Kowalski dodał, że wspomniana uchwała w ogóle nie powinna powstać w takiej formie.

- RIO po raz kolejny pokazuje nam, że ta uchwała nie jest dobrze przygotowana. Ona w ogólne nie powinna w takiej formule powstać. Myślę, że to jest dobry moment, żeby nie robić przepychanek z sądami, zaniechać takiego pomysłu i od przyszłego roku wrócić do dobrego, sprawdzonego Włoweru, który cieszył się dużym zainteresowaniem mieszkańców - mówił Krzysztof Kowalski, radny PiS.

Głos w sprawie zabrał także przewodniczący rady miasta Piotr Kowal. Zaznaczył między innymi, że również jest wielkim zwolennikiem roweru miejskiego i ma nadzieję, że uda się go uruchomić w przyszłym roku.

- Żałuję, że w tym roku ten program został wstrzymany, bo on się faktycznie najlepiej sprawdzał. Myślę, że gdyby nie zmiany podatkowe, gdyby nie ciągłe obostrzenia przepisów prawnych, które pozbawiają samorządy finansów, to na ten rower byłoby nas stać. Niestety ten niedoskonały program jest pokłosiem tego, że tych pieniędzy w naszym budżecie brakuje – zaznaczył Piotr Kowal.

Piotr Kowal zwrócił także uwagę na działanie Regionalnej Izby Obrachunkowej.

- Jak to jest, że w przypadku identycznej uchwały, którą podejmuje inny samorząd, Regionalna Izba Obrachunkowa nie ma zastrzeżeń, a u nas takie zastrzeżenia się pojawiają. Pojawiają się raz. I z tego, co wiem część tych uwag została uwzględniona w nowym projekcie, a one (uwagi – przypis redakcji) nadal są. To jest kuriozum, ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że stratni są mieszkańcy, którzy na te dotacje czekają. Powinniśmy zrobić wszystko, żeby te pieniądze do nich trafiły. Odpuścić nie można, nie można się poddać – mówił na sesji Piotr Kowal.

Do wypowiedzi przewodniczącego odniósł się radny Zbigniew Lewandowski.

- Wypowiedź na temat kolegium odwoławczego, że w innych samorządach kolegium podobnych uchwał nie odrzuca, świadczy tylko o tym, że to kolegium jest wysoce profesjonalne i widzi bubel nawet między zapisanymi słowami – skomentował radny Lewandowski.

Do problemu odnosiła się również Wiesława Konopczyńska, sekretarz miasta. Zaznaczyła w swojej wypowiedzi, że uchwały dotyczące dotacji na zakup rowerów budzą wiele kontrowersji nawet wśród samych Regionalnych Izb Obrachunkowych. Podkreślała, że w niektórych regionach Regionalne Izby Obrachunkowej dopuszczają możliwość udzielania dotacji osobom fizycznym w ramach ochrony środowiska, a niektóre Regionalne Izby Obrachunkowe ją negują.

- Wypowiadał się przedstawiciel Krajowej Izby Obrachunkowej na łamach Gazety Prawnej, że będzie to przedmiotem obrad Krajowej Izby Obrachunkowej. Sytuacja jest tego rodzaju, że w Unii Europejskiej taka forma dofinansowania i taka forma ekologicznego transportu zbiorowego funkcjonuje. W wielu krajach, w wielu miastach jest to stosowane z powodzeniem. Jeżeli chcemy wiedzieć, czy kiedykolwiek taka forma będzie możliwa i jak taka sytuacja powinna być rozstrzygnięta i jeżeli chcemy próbować załatwić naszych mieszkańców, to w tej chwili jedyną możliwością jest złożenie skargi na rozstrzygnięcie Regionalnej Izby Obrachunkowej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy i dlatego taki projekt uchwały został przedstawiony - mówiła Wiesława Konopczyńska, sekretarz miasta.

Uchwała w sprawie wniesienia skargi do WSA została przyjęta przez radnych na sesji 29 sierpnia 2023. Za przyjęciem uchwały głosowało 13 radnych, przeciw – 8 (Piotr Czarnecki, Janusz Dębczyński, Mariola Gawłowska, Andrzej Gołębieski, Krzysztof Kowalski, Stanisław Krzemieniewski, Zbigniew Lewandowski, Józef Mazierski), dwójka radnych wstrzymała się od głosu (Małgorzata Szymańska, Jacek Buława). Odnotowano też jeden brak głosu, jednak osoba była nieobecna.