Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór na ul. Dąbrowskiej we Włocławku trwa. Współwłaściciel działki zabiera głos [sonda]

Wojciech Alabrudziński
O sporze na ul. Dąbrowskiej we Włocławku pisaliśmy już na naszych łamach. Chodzi o plany zagospodarowania jednej z działek. Plany inwestora, a także właściciela nieruchomości nie podobają się okolicznym mieszkańcom. Głos zabrał współwłaściciel tego terenu.

Obecny właściciel niezagospodarowanej działki przy ul. Dąbrowskiej we Włocławku (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) nabył ją razem z żoną w 2003 roku. Jak mówi, od 17 lat próbuje coś z nią zrobić, ale za każdym razem protestują okoliczni mieszkańcy.

Czekają na decyzję Urzędu Miasta we Włocławku

- Okoliczni mieszkańcy uniemożliwiają mi inwestowanie na tym terenie – uważa mężczyzna. - Na same podatki wydaliśmy z żoną 40 tys. zł. Jestem stratny. Gdyby nie było problemów mógłbym korzystać z inwestycji. Ktoś w przyszłości poniesie konsekwencje tych strat. Zawsze postępowałem zgodnie z prawem, nigdy nie kłóciłem się z okolicznymi mieszkańcami.

Plany wobec tej działki były różne. Poprzedni właściciel chciał pobudować w tym miejscu garaże. Podobny pomysł miał również ten obecny.

- Poprzedni właściciel uzyskał pozwolenie na budowę, zaczął budować fundamenty – relacjonuje włocławianin. - Ci sami ludzie zrobili wszystko, by pozbawić go pozwolenia na budowę. Sam również chciałem postawić w tym miejscu 130 garaży, blaszaków, z których mogliby korzystać mieszkańcy okolicznych bloków.

Trwa głosowanie...

Co powinno powstać na Dąbrowskiej we Włocławku?

Po wielu zawirowaniach, różnych instancjach temat budowy garaży jednak upadł. W związku z konfliktem na ul. Dąbrowskiej odbyło się już kilka spraw w sądzie. Spór dotyczy m.in. drogi koniecznej (ustanawia się ją, gdy jakaś nieruchomość nie ma dostępu do drogi publicznej lub ma utrudniony kontakt).

- W 2005 są wydał decyzję o drodze koniecznej – dodaje mężczyzna. - Mimo to nawet teraz jedno z postępowań dotyczy tej drogi.

Na Dąbrowskiej we Włocławku bloki, szeregowce, a może szkoła?

Współwłaściciel zapowiada, że plany wobec działki są różne. Jeden z inwestorów chce tu pobudować bloki, które przeszkadzają okolicznym mieszkańcom. Trwają też rozmowy z drugim inwestorem.

- Zastanawiałem się nad kompleksem przedszkolno-żłobkowym, ale nie wystąpiłem o warunki zabudowy – mów mężczyzna. - Zgłosiła się też do mnie polsko-niemiecka instytucja, która chciałaby postawić w tym miejscu szkołę polsko-niemiecką. Są też takie sugestie, by w tym miejscu pobudować domki szeregowe. Jeden z inwestorów wystąpił o warunki zabudowy dla dwóch czteropiętrowych bloków. Zobaczymy, jak sprawa potoczy się dalej. Mieszkańcy robią wszystko, żebym zaniechał planów wobec tego terenu. Mówią na przykład, że teren ten to torfowisko, mimo że jeszcze w poprzednim wieku został ustabilizowany. Na takich wypowiedziach tracę. Chodzi o wartość tej nieruchomości.

Ostatnio też na miejscu interweniowała policja.

- Zakończono na sporządzeniu notatki – tłumaczy włocławianin. - Mój znajomy porządkował ten teren. Trzeba pozbierać puszki, opony. Ludzie różne rzeczy tam rzucają. Mieszkańcy wezwali policjantów.

Przypomnijmy, że okoliczni mieszkańcy uważają, że wzniesienie w tym miejscu dwóch bloków zaburzy ich spokój. Podkreślają, że media – gaz, sieć wodociągowa – mogą nie wytrzymać zwiększonej liczby odbiorców. Włocławianie obawiają się też uszkodzenia swoich domów przez sprzęt ciężki na budowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto